Aby rodzic mógł właściwie porozumieć się ze swoim nastoletnim dzieckiem musi najpierw zrozumieć i zaakceptować jego uczucia oraz kryjące się za nimi potrzeby. Oczywiście nie oznacza to, że dziecko może się źle zachowywać i robić co chce. Ważne, aby rozumieć, że zdrowe nastolatki, które buntują się z przyczyn rozwojowych, nie mają stałych skłonności do przejawiania zaburzonych czy niestabilnych zachowań. Nastolatek może co najwyżej niewłaściwie testować swoją dopiero wykluwającą się dorosłość, gdyż nie wie jeszcze na czym ona tak naprawdę polega. Prowadzenie rozmów korygujących zachowania dziecka może być dla rodzica trudne, ponieważ nastolatek będzie bronił swoich zdobyczy i tak łatwo ich nie odda. Działanie to przełoży się więc na różne emocjonalne zachowania z jego strony, jak np. złość, agresja słowna, odmowa wykonania różnych poleceń, wycofywanie się z kontaktu, zachowania prowokacyjne, np. „robienie na złość rodzicowi”. Jednak to, w jaki sposób rodzic będzie budował nową formę relacji z nastolatkiem (mimo ewentualnych przejściowych przeszkód) wpłynie na całokształt ich stosunków w rodzinie, jak i poza nią. Zdecyduje o jakości ich kontaktu oraz sile wpływu rodzica na rozwój dorastającego dziecka.
Warunkiem dobrych kontaktów z dorastającym dzieckiem jest rozmowa. Nie wystarczy jednak jakakolwiek rozmowa – ważne jest to, w jaki sposób rodzice rozmawiają z dzieckiem. Zadawanie zbyt uogólnionych pytań czy stosowanie pytań zamkniętych w stylu: „w szkole dobrze?”, „u ciebie w porządku?” nie zachęcają nastolatka do prowadzenia dialogu. Trudno się dziwić, że można w odpowiedzi usłyszeć wówczas jedynie zdawkowe „spoko”, „może być”, „nic szczególnego” itp. Taki rodzaj rozmowy prowadzi do powierzchownej wymiany, która ma niewiele wspólnego z zaangażowanym dialogiem. Daje ona złudne przekonanie, że w rodzinie jest wszystko w porządku. W takich sytuacjach do poważniejszej rozmowy dochodzi zazwyczaj, gdy nastolatek przekroczy jakąś dopuszczalną granicę lub pojawi się poważniejszy problem (w szkole, z eksperymentowaniem z substancjami itp.). Pod wpływem emocji można wówczas zbyt mało czasu poświęcić na poznanie przyczyn danego wydarzenia i skupić się na wyciąganiu konsekwencji wobec nastolatka, pozostawiając go w rezultacie z nierozwiązanym problemem. Kiedy pojawia się dystans emocjonalny, padają przykre słowa, może dochodzić do spięcia i pogorszenia kontaktu. Jeśli raniące sytuacje powtarzają się, szansa na prawdziwą rozmowę staje się coraz mniejsza. Z czasem problemy nawarstwiają się i coraz trudniej jest się porozumieć. Jak więc rozmawiać by zbliżać się do siebie a nie oddalać?
Praktyczne wskazówki
Rodzic powinien:
- Stworzyć warunki do rozmowy. Jeśli ma ona zająć nam więcej czasu niż zwykłe dopytanie się, jak nastolatek spędził dzień czy omówienie z nim bieżących spraw rodzinnych – wówczas warto umówić się na rozmowę. Nastolatek, podobnie jak rodzic, może w danym momencie nie mieć na nią czasu lub nastroju. Ważne jednak, aby zbytnio jej nie odwlekać, ponieważ problem może narastać lub stracić na wadze w natłoku codziennych zajęć, może również zmienić się gotowość nastolatka, jak i rodzica do zmierzenia się z trudną sytuacją.
- Podczas rozmowy nie zajmujemy się niczym innym (nie wykonujemy żadnych prac domowych, wyłączamy telefony, komputer, telewizor itp.). Zadbanie o komfort spotkania sprzyja większej otwartości i przekonaniu, że potrzeby nastolatka są dla rodzica ważne i chce im poświęcić należyty czas.
- Unikać pouczania i wytykania błędów. Wczuć się w problem dziecka – nie pomniejszać go i nie bagatelizować.
- Nie dawać mu rad i nie sugerować rozwiązań (można wspólnie zrobić „burzę mózgów”, wybrać i omówić pomysły na rozwiązanie sprawy).
- Być szczery i otwarty wobec nastolatka.
- Traktować go jak partnera w rozmowie.
- Słuchać bez osądzania i zbędnej krytyki.
- Słuchać uważnie nastolatka – nie przerywać jego wypowiedzi. Dać mu przestrzeń do mówienia, nie zabierać jej dla siebie.
- Nie wstydzić się okazywać mu uczuć.
- Być w kontakcie z nastolatkiem – utrzymywać kontakt wzrokowy, potakiwać głową i używać określeń „tak”, „uhm”, „rozumiem”. W ten sposób rodzic pokazuje mu, że go słucha, rozumie i akceptuje.
- Używać parafrazy, czyli powtarzać od czasu do czasu własnymi słowami treści, które nastolatek powiedział, aby sprawdzić, czy dobrze został zrozumiany („Rozumiem, że chodzi ci o to, że byłam wczoraj wobec ciebie niesprawiedliwa, a nie o to, że zawsze jestem taka. Czy dobrze cię zrozumiałam?”). Dzięki temu nastolatek może wprowadzić poprawki do sposobu rozumienia przez rodzica tego, co istotnie chciał powiedzieć.
- Porządkować fakty – w rozmowie często pojawia się wiele wątków, w które można się zaplątać i stracić z oczu jej główny cel. Dlatego, aby nie rozproszyć się, trzeba pomóc nastolatkowi skupiać się na sprawach najważniejszych i tę zasadę zastosować także do siebie („Poruszyłeś parę ważnych spraw, jak sądzisz – którą powinniśmy się zająć w pierwszej kolejności?”).
- Zadawać pytania otwarte – stwarzają one warunki do szerszej wypowiedzi dziecka, np. „co?”, „gdzie?”, „jak?”, „kiedy?”, „z kim?”, „w jaki sposób?” – a nie zamkniętych, jak np. „czy?”
- Pytania zamknięte zachęcają do krótkiej i lakonicznej odpowiedzi – „tak” lub „nie” (lepiej więc zapytać np. „Jak zamierzasz rozwiązać ten problem?” zamiast „Czy zamierzasz rozwiązać ten problem?”).
- Oddzielać fakty dotyczące zachowania nastolatka od swoich interpretacji, np. tzw. czytanie w myślach – „już ja wiem, co ty chcesz zrobić”, „wiem, co sobie myślisz”, „nie musisz mi mówić i tak wiem, co powiesz”.
- Opisywać swoje uczucia. W ten sposób przejmuje się za nie odpowiedzialność, a nie obarcza się nią dziecko. Zamiast mówić: „denerwujesz mnie”, powiedz „denerwuję się”; „czuję się rozczarowany”, a nie „zawiodłeś mnie” itp.
- Dać wsparcie nastolatkowi w trudnych momentach stosując np. odzwierciedlanie uczuć – „rozumiem, że to dla ciebie jest przykre”, wspierając nastolatka – „na twoim miejscu też bym się tak poczuł”, „nie jesteś sam, wspólnie coś wymyślimy”.
Ćwiczenie dla rodziców − „Jak rozmawiać?”
- Umów się z dzieckiem na rozmowę, która będzie dotyczyła ważnej dla ciebie sprawy związanej z jego zachowaniem.
- Przed jej rozpoczęciem ustalcie wspólnie jej zasady.
- Następnie staraj się poprowadzić rozmowę według powyższych wskazań.
- Po jej zakończeniu zanotuj to, co sprawiło ci największą trudność.
- Zastanów się nad przyczynami trudności i co mogłoby ci pomóc w ich rozwiązaniu.
- Następnie zastanów się, jak mógłbyś przeprowadzić tę rozmowę jeszcze raz, dokonując niezbędnych korekt.
- Możesz w najbliższym czasie zachęcić dziecko do ponownego spotkania, aby przetestować swoje nowe umiejętności komunikacyjne.
- Kiedy poczujesz się pewnie w stosowaniu zasad skutecznej komunikacji, naucz także tych zasad swoje dziecko.
- Pamiętaj, aby po zakończeniu rozmowy wzajemnie ocenić korzyści z zastosowanych nowych sposobów komunikowania się.
Hanna Siniarska
pedagog szkolny