Dzieci z ADHD (AttentionDeficit and HyperactivityDisorder) nie są „trudnymi dziećmi”, ale „mającymi trudności”. Nadpobudliwość psychoruchowa to poważna schorzenie, a nie efekt złego wychowania, złego charakteru czy braku dyscypliny. Za jej objawy nie należy obarczać winą ani dziecka, ani rodziców, czy nauczycieli, diety lub gier komputerowych. Przyczyna choroby tkwi w mózgu.
Dzieci z tym zaburzeniem nie wykonują poleceń, nie panują nad emocjami i reagują agresją z błahych powodów. Doktor T. Wolańczyk mówi, że „los włożył im do plecaka stos kamieni”. Mama i tata takiego dziecka dobrze wiedzą, że próba wyjęcia ich może odebrać radość rodzicielstwa, a nauczycielowi w klasie, do której takie dziecko trafi – przynieść zniechęcenie.
Mimo iż objawy ADHD mogą trwać latami , część dzieci „wyrasta” z tego problemu. Jednak pamiętać należy, że zaburzenie to nie jest wymówką na całe życie. Dzieci z ADHD mogą osiągać te same cele, co ich rówieśnicy, niestety przy znacznie większym nakładzie pracy własnej, rodziców i nauczycieli. Otrzymując wcześniej profesjonalną pomoc, wyrastają na ludzi niestandardowych, nie znoszących rutyny, kreatywnych, niespokojnych, lubiących ryzyko. Najczęściej wybierają zawody ruchliwe i wymagające odwagi. Wystarczy przytoczyć nazwiska znanych osób, które cierpiały na to schorzenie, a bez których świat nauki, polityki, kultury nie mógłby się rozwijać - Tomasz Edison, John F Kennedy, Albert Einstein, Alexander Bell, Beniamin Franklin, Winston Churchill, Salvador Dali, John Lennon, Whoopi Goldberg, Ernest Hemingway, Pablo Picasso, Lewis Caroll, Steve Wonder czy też Walt Disney.
O zaburzeniach związanych z nadruchliwością i impulsywnością dzieci medycyna wie od ponad stu lat, jednak dopiero w połowie XX wieku oficjalnie uznano je za chorobę. Kiedyś mówiono raczej o niespokojnych dzieciach i nerwowości dziecięcej, nie podejrzewając nawet, że to wynik choroby. Sądzono, że zespół ADHD powstaje w wyniku mikrouszkodzeń mózgu w okresie okołoporodowym (lata 50-60), następnie przyczyn doszukiwano się w sposobie odżywiania się dzieci z ADHD. Myślano, że istnieje związek między schorzeniem a alergią pokarmową. Prawda jest, że dodatki do żywności w postaci sztucznych środków spożywczych, konserwantów, barwników oraz naturalnych substancji takich jak cukier rafinowany i salicylany roślinne, mogą wywoływać alergie pokarmowe, co prowadzi do nasilenia cech zespołu nadpobudliwości psychoruchowej.
Obecnie mówi się , że około 5% populacji dzieci ma symptomy nadpobudliwości psychoruchowej, ale aż 1.5% prezentuje skrajnie nasilone objawy. Oznacza to, że w każdej klasie szkolnej w Polsce, jest co najmniej jedno lub dwoje dzieci z ADHD. Według badań amerykańskich zaburzenie to często współwystępuje z innymi symptonami: niezdolnością do nauki (25%), odczuwaniem niepokoju (25%), depresją (25%), chorobami dwubiegunowymi (10%), nadużywaniem leków (22%), zaburzeniami zachowania, zachowaniami opozycyjnymi (67%). Mimo postępów w poznawaniu i diagnostyce ADHD, jego leczenie pozostaje wciąż kontrowersyjne, zwłaszcza jeżeli chodzi o użycie psychostymulatorów dla krótko i długotrwałej terapii. Leczenie farmakologiczne, chociaż bardzo często niezbędne (wymaga go około 70% dzieci, a niektórzy badacze podają, że wszystkie), nie rozwiązuje wszystkich problemów dzieci ani ich rodzin. Cena jaką płacą dzieci nadpobudliwe i ich bliscy jest ogromna. Leki nie zastąpią wychowania i nauczania, mogą je jednak znacznie ułatwić. Dzieci z ADHD odczuwają stały szum informacyjny, który w zetknięciu ze sprzecznymi działaniami rodzica, skutkuje to pogłębieniem się dezinformacji. Mają skłonność aby wszystko rozumieć dosłownie, wolniej uczą się samokontroli, ustępowania, trzeba dokładnie mówić im co mają robić, gdyż aby postawić na swoim, często zachowują się impulsywnie, złoszczą się wybuchają. Zasady postępowania, terapia, zwiększają skuteczność technik wychowawczych. Dziecko uczy się nowych sposobów zachowania po to, by zastąpić nimi poprzednie, głęboko utrwalone oraz destrukcyjne nawyki.
Poważne trudności z nauką i z kontaktami z otoczeniem mogą sprawić, że dziecko będzie bardziej agresywne, łatwiej sięgnie po substancje uzależniające, będzie miało kłopoty z prawem, z utrzymaniem się w szkole, częściej cierpieć będzie na osobowość antyspołeczną.
U dzieci nadpobudliwych, impulsywnych agresywność może być demonstrowana kiedy:
- czują się odrzucone, niesprawiedliwie traktowane przez grupę, opiekuna, rodziców,
- odczuwają brak miłości (z powodu problemów małżeńskich rodziców, zazdrości lub innych)
- nie potrafią nawiązać kontaktu z innymi dziećmi w grupie, a chcą zwrócić na siebie uwagę poprzez bicie, gryzienie i drapanie, ponieważ nie nauczyły się innych metod i sposobów rozwiązywania problemów w grupie,
- mówi się im, że są głupie i do niczego się nie nadają, ignorowane są osiągnięcia dziecka,
- kiedy stawia się im zbyt wygórowane wymagania, albo nie wierzą, że są w stanie sprostać wymaganiom,
- nie mają zaspokojonej w stopniu wystarczającym potrzeby aktywności i ruchu,
- wymuszona została rezygnacja z czegoś (np. ze spełnienia pragnienia), bez
odpowiedniej przekonywującej argumentacji,
- doświadczają osobiście lub widzą przemoc, złość, agresję dorosłych i traktują to jako zachowanie normalne,
- podświadomie szukają spadku napięcia,
- próbują określić własną tożsamość (u młodzieży),
Pierwszym podstawowym warunkiem, niezbędnym do udzielania dalszej pomocy jest zaakceptowanie dziecka przez rodziców. Następnym jest poznanie problemów dziecka z ADHD, rodzaju zaburzeń, trudności wynikających z odmiennej pracy mózgu. Jedyną z najtrudniejszych spraw dla rodziców i nauczycieli dziecka nadpobudliwego jest konieczność odróżnienia kiedy zachowuje się ono w konkretny sposób, rzeczywiście robiąc na złość, a kiedy bardzo stara się „być grzeczne”, ale bezskutecznie. Najlepszą formą nauczenia dziecka, że w domu rządzi rodzic, jest wspólna zabawa, praca, zamiast nieustannego kontrolowania i egzekwowania swoich racji.
JAK RADZIĆ SOBIE Z NADMIERNĄ RUCHLIWOŚCIĄ DZIECKA
1. Zaakceptować, ale tylko do pewnego stopnia.
2. Stwarzać sytuacje, w których nadmierna ruchliwość nie zagraża bezpieczeństwu.
3. Wyznaczać ramy dla nadmiernej ruchliwości.
4. Ukierunkowywać nadmierną ruchliwość dziecka.
5. Stwarzać sytuacje, w których nadruchliwość w jak najmniejszym stopniu przeszkadza innym.
6. Zadbać o zorganizowanie dziecku zajęć ruchowych i sportowych.
JAK RADZIĆ SOBIE Z NADMIERNĄ IMPULSYWNOŚCIĄ
1. Przewidywaćtrudnelubniebezpiecznesytuacje.
2. Ustalić z dzieckiem jasno sformułowane reguły – zakres obowiązków, kary i nagrody.
3. Przypominać zasady i reguły (słownie lub graficznie).
4. Budować namacalne granice i bariery.
5. Tolerować zachowania, które nie przeszkadzają.
6. Stosować specjalne strategie na gadatliwość i wtrącanie się.
7. Zawsze pamiętać, że wyjątki od reguł szkodzą dziecku i nie należy ich stosować.
8. Ograniczyć czas oglądania telewizji, wyeliminować programy o treści agresywnej z dużym ładunkiem emocji szybką akcją.
9. U dzieci nadpobudliwych i impulsywnych często złość wyraża się w stosowaniu przemocy. Przemoc to także wulgarne słowa wobec innych, naruszanie granic wobec drugiej osoby. Dzieciom należy o tym mówić, uświadomić im to.
10. Ważne jest, aby dzieci poznały sposoby radzenia sobie ze stresem, złością, uświadomiły sobie przeżywanie złości, nauczyły się ją rozpoznawać, przyznawać się do niej oraz wiedziały jak stosować techniki opanowywania złości.
JAK RADZIĆ SOBIE ZABURZENIAMI KONCENTRACJI UWAGI
1. Ułożyć powtarzalny, jasny plan dnia. Pokazać korzyści wynikające z rozpoczynania nauki o jednakowej porze oraz z faktu istnienia planu, jego realizacji przez dziecko oraz uwzględniania jego specyfiki przez rodzinę.
2. Pomagać w planowaniu, zapowiadać zmiany planu.
3. Tworzyć listy zadań do wykonania.
4. Ograniczać ilość bodźców w otoczeniu dziecka.
5. Stosować zasadę „pustego biurka”
6. Pomagać przy organizowaniu miejsca pracy.
7. Selekcjonować bodźce – kierować uwagę dziecka na najważniejsze bodźce.
8. Stosować różne metody przywoływania rozproszonej uwagi oraz pobudzać uwagę dziecka. Starać się, aby dziecko za każdym razem mogło odkryć coś nowego (encyklopedia, słowniki, zgadywanki, zabawa, programy dydaktyczne na CD).
9. Skracać czas koncentracji na jednym bodźcu – dzielić zadanie na mniejsze fragmenty.
10. Przypominać o sprawdzeniu zadania i poprawieniu błędów.
11. Stosować zasady skutecznego wydawania poleceń.
12. Tworzyć instrukcje, harmonogramy, stosować zegary i minutniki.
13. Stosować specjalne strategie na gubienie rzeczy i zapominanie.
14. Pamiętać o przerwach w pracy.
To oczywiste, że rodzice dzieci z ADHD mają bardzo często poczucie bezradności, winy czy złości, bowiem, co naturalne, mają różne oczekiwania wobec swoich dzieci i różne wymagania. Terapia ma na celu pomóc rodzinie w doświadczaniu i radzeniu sobie z tymi uczuciami. Jeżeli rodzice zostaną przekonani o konieczności i celowości wprowadzenia planu dnia, zasad dotyczących odrabiania lekcji, sposobu komunikacji i reakcji na niewłaściwe zachowanie, łatwiej im będzie dotrzeć do dziecka nadpobudliwego.
Hanna Siniarska – pedagog szkolny